Hej,
Wracam po długiej przerwie spowodowanej, jak zwykle, problemami ze skórą. Już nie wiem, jak sobie z tym poradzić, lekarze też nie pomagają...Ale nie przyszłam tu narzekać, tylko pokazać Wam nowy makijaż
Tym razem jest to propozycja na Sylwestra, bale karnawałowe albo Studniówkę. Zapraszam na film
Użyte kosmetyki (Zaszalałam tym razem

)
- podkład Armani Luminous Silk,
- korektor Maybelline Afinitone,
- puder Ben Nye Luxury Powder (Banana),
- bronzer Smashbox,
- rozświetlacz Australis High Lights,
- baza pod cienie Too Faced Shadow Insurance,
- cienie z palety Urban Decay Smoked (Freestyle, Backdoor, Kinky),
- cienie z palety Laura Mercier Artist's Eye (Cafe Au Lait, Rich Coffee),
- czarna kredka Urban Decay 24/7 (Zero),
- biała kredka Maybelline,
- pigment Firynnae (Raven's Prophecy),
- pigmenty Aromaleigh (Vivianne, Ambre),
- pigment Naked Cosmetics (seria Ivory, odcień 4),
- MAC Fix+,
- cielista kredka Max Factor (Natural Glaze),
- tusz Estee Lauder Sumptous Extreme,
- sztuczne rzęsy Red Cherry (nr 523),
- szminka Mac (Angel).
Mam nadzieję, że makijaż się Wam spodoba

Macie jakieś fajne plany na Sylwestra?
Nie możesz dodać komentarza.